Autor Wiadomość
tomaard
PostWysłany: Czw 21:00, 24 Lut 2011    Temat postu: Prenumeraty National Geographic Magazine

Chciałbym poinformować, że zamówiłem prenumeraty roczne National Geographic Magazine oraz National Geographic KIDS Magazine dla młodszych czytelników - oryginalne wydania amerykańskie.

Niestety nie udało mi się podczas pobytu odnaleźć ani jednego egzemplarza z mojej porzedniej prenumeraty (połowa 2009/połowa 2010), ale za to już w bibliotece znajdują się 2-3 starsze roczniki National Geographic Magazine - to tak wspaniały magazyn, że nawet po wielu latach nadal większość materiału jest aktualna i zajmująca.
tomaard
PostWysłany: Czw 20:45, 24 Lut 2011    Temat postu: Jak wysyłać książki do biblioteki?

Przyjaciele,

gdyby ktoś z Was chciał wysłać książkę do Biblioteki, to najlepiej zaadresować ją na adres BCH - koniecznie na skrzynkę pocztową:

BON CHILDREN'S HOME
G.P.O BOX #23
SOLAN - 173212
HIMACHAL PRADESH
INDIA


WAŻNE - z dopiskiem "Book People Library"
wtedy trafi w odpowiednie ręce, a nie na półkę.

Warto poeksplorować indyjskie sklepy internetowe, za ok 500 rupii (nieco ponad 30 zł) można już kupić całkie fajną pozycję np. z cyklu dziecięca encyklopedia, i tym podobne.
Mamy też dwie dziewczyny w Delhi (studentki orientalistyki na stypendium), które mogą zrobić zakupy i przesłać, już wewnętrznie w Indiach, książki do BCH.
tomaard
PostWysłany: Czw 20:35, 24 Lut 2011    Temat postu: BIBLIOTEKA ruszyła!

Witajcie!

z ogromną przyjemnością informuję, że podczas styczniowego pobytu w BCH, udało mi się zrobić pierwszy, niewielki krok w celu stworzenia dzieciom prawdziwej, nowoczesnej biblioteki. Miłego miejsca gdzie będzie można spędzić wolny czas. Nasz projekt nazwałem Book People, gdzyż to dzieci same tworzą na miejscu bibliotekę. Powstał Komitet Biblioteczny złożony z 7 starszych wychowanków. Udało nam się zakupić pierwszy przeszklony i zamykany regał na książki i odszukać sporo książek, które wcześniej rózne osoby wysyłały do BCH. Jako wolunatiusze Nyatri przywieżliśmy też ze sobą po 5 egzemplarzy dwóch tomów dwujęzycznych Baśni Tybetańskich - "Tibetan Tales" - amerykańskiej autorki i ilustratorki Naomi C. Rose, które Fundacja zakupiła w ubiegłym roku. Kolejne czekają na zawiezienie. Mamy zaakceptowany przez kierownictwo BCH regulamin biblioteki. Jest już zarestrowanych ok 100 książek w 2 kategoriach - do czytania na miejscu (czyli czytelnia) oraz do wypożyczania. Oczywiście te cenniejsze są tylko do czytelni. Mamy bibioteczne karty książek i karty czytelników. Obecnie nasza "biblioteka" w postaci tego jednego regału znajduje się w jadalni BCH. To o tyle dobre miejsce, że dzieci spędzają tam codziennie od 1,5 do 2 godzin na odrabianie lekcji. Wtedy będą mogly korzystać z księgozbioru w formie czytelni. Przydadzą się więc książki - pomoce naukowe. Teraz już warto wznowić apel o zakup książek. Już nie będą trafiać nie wiadomo gdzie, tylko do zespołu bibliotecznego, który książki będzie rejestrował i wprowadzał do obiegu.

Nieco więcej (i zdjęcia) na stronie Nyatri:
http://nyatri.org/content/view/928/146/lang,pl/
Mama-Lhamo
PostWysłany: Nie 20:30, 21 Lis 2010    Temat postu:

Jak sie ma sprawa biblioteki? Zajrzalam do arkusza z tytulami, ogromna wiekszosc czeka na zakup - nie wiem, czy kupic i wyslac? Oczywiscie zaznaczajac to na liscie? Czy wysylamy do jakiejs konkretnej osoby? Czy moze wprowadziliscie jakies usprawnienia, i np. zbieracie kase, i bedziecie w styczniu kupowac w Indiach?
Chcialabym sie wlaczyc w ten projekt...
tomaard
PostWysłany: Pią 19:42, 28 Maj 2010    Temat postu:

MP
Super, dziękuję za informacje o zakupach w Indiach.

Każdy kto jedzie do Dolanji ląduje w Delhi, więc może ktoś zaplanuje sobie taką wizytę w markecie z książkami. Ale pewnie więcej osób będzie mogło rozważać zakupy internetowe, również pod indyjskimi adresami. To z pewnością tańsza alternatywa. Książki są naprawdę o wiele tańsze w Indiach, a i koszty przesyłki będą sladowe w porównaniu do wysyłki z Polski, a tym bardziej takiej łączonej np. z Wielkiej Brytanii.
Ja jednak natrafiłem kiedyś na taki problem, że po rejestracji konta w jednym z takich sklepów mogłem zamówić książkę do Polski, ale nie było żadnej opcji na wysłanie zakupionej paczki do Indii. I zero było odzewu z biura obsługi.
Dlatego Angielsko-Tybetański Słownik kupiłem w końcu na Amazonie (choć wydany był w Dharamsali). Ale wtedy zależało mi na czasie.
Z pewnością warto posprawdzać przesłane przez Ciebie adresy.
Smile

pozdrawiam

tomek
MP
PostWysłany: Czw 21:23, 06 Maj 2010    Temat postu:

Zgodnie z obietnicą, poniżej trochę informacji o księgarniach w Delhi. Myślę, że możecie podejść do sprawy na dwa sposoby, nawet może i równolegle w jeden i drugi.

1. Wysłać 'umyślnego'; będącego w Delhi, żeby poszukał książek na miejscu. Jeśli będzie w Delhi w niedzielę, to podobno najlepszym miejscem jest targ używanych książek na Daryaganj. Ja niestety tam nie byłem, jakoś nie trafiłem na niedzielę Smile Poza tym kilka sensownych księgarni jest w bezpośrednim sąsiedztwie Connaught Place w samym centrum New Delhi; sama wizyta tam w zupełności wystarczy, żeby kupić plecaczek książek, albo i dwa.

2. Możecie też spróbować zamówić przez Internet w sieciowych księgarniach książki do odbioru i zapłaty gotówką w Delhi na miejscu. Jak nawet nie zamówicie, to przynajmniej jeszcze przed wyjazdem do Indii zorientowalibyście się w cenach. W Indiach jest trochę księgarni, które działają na zasadzie naszego Empika. Poniżej kilka stron, które znalazłem w sieci. Nie wszystkie adresy kojarzę, musielibyście sobie je zlokalizować np. na Google Maps.

[potrójne w] ombooks kropka com/contactUs.aspx - sieciówka.

[potrójne w] delhibookstore kropka com (oddział jest na Daryaganj)

crosswordbookstores kropka com/html/New_Delhi.htm - jeszcze jedna sieciówka.

[potrójne w] jainbookagency kropka com/default.asp - tę pamiętam z pobytu w Delhi, są zaraz koło Connaught Place. Dziecięcych książek mogą nie mieć, ale duży wybór wszelakich podręczników; niektóre też się mogą przydać;

[sorry za format stron internetowych, ale musiałem jakoś się przebić przez filtr antyspamowy Smile ]

Aha, no i w takim czy innym przypadku trochę się potargujcie (nawet mailem). Powinni dać chociaż 5-10% zniżki z ceny na okładce, czasem nawet więcej.

Poniżej wklejam też informacje z moich notatek przedwyjazdowych z 2008 r. To są rzeczy ściągnięte z netu, więc niekoniecznie się zgadzają, ale może też dadzą jakąś informację:
_____________________

There are many good bookstores in Connaught Place, to name a few :

ED Galgotia, The Bookworm and The New Book Depot - all in B Block, Connaught Place
The Empire Book Store and Famous Book Store at Janpath
The newly opened Oxford Book Store at the Statesman Building
South Extension and Khan Market are also good places to look for books.
The roadside book market held at Daryaganj on Sundays is a good place to look for second hand and rare books.
For second hand books, I think there will be ample possibilities in Old Delhi, for example on Nai Sarak. Nai Sarak also has a shop for the indology publisher Munshiram Manahorlal. I found a couple of beauties there, but most of my more than 80 lbs. of book purchases (South Asian languages, religions, classical literature etc.), came from the Motilal Banarsidass shop on Northern Ridge (Bungalow Road).


Sunday Book Market
With a startling attention to detail, the books are categorised helpfully into separate sections, like Academic, Fiction and even Genre Fiction. While the bazaar is open till about 5.30 pm,but 7am to 9 am is the slot when the best deals are struck.
Here,you're certainly going to unearth some incredible second-hand finds! It is one of the finest bookstalls but clustered together into a large and legal collective, laced with a bit of an enthused, festival feel. Complete with old-world cuisine and Delhi at its most charming. Go here.
Address:
1.5 km stretch near Golcha Cinema, Daryaganj

BookWorm
A long-standing Delhi chain, Bookworm stocks an eclectic range of popular titles and hard to find editions. Curious novels rub shoulders with paperbacks, but the circular stall in Connaught Place is a definite must-browse, and while the crowds can get maddening, you are likely to emerge with a semi-heavy plastic bag in hand, wearing the proud smile of a triumphant explorer. Just don't go hunting for books in particular, and you won't be disappointed.
Branches:
*B-29, Inner Circle, Connaught Place
*M-Block Market, GK-I

Fact & Fiction
In the middle of one of the city's youngest and most frantic markets, and right across the Priya Cinema ticket counter stands the tiny Fact & Fiction. You squeeze into the store and are stunned by the sudden silence. The books are stacked up neatly, and thankfully not sub-categorised maddeningly. Mostly everything seems interesting and not overfamiliar, and while the obligatory new releases line a shelf, the owner won't let you go astray.You name an author, he parries with another. He suggests titles and actually dissuades purchases (U'll enjoy that)
The store has a fine graphic novel section, and a wall-full of incredible music/movies books.
Address:39, Basant Lok Market, Vasant Vihar

Midland Book Shop
Ah, now this chain you need to spend some time on. The books here aren't wonderfully categorised (to say the least) and the managers often woefully mispronounce names of authors in classic Delhi fashion.
The store provides blanket 20 percent discount on all purchases, and that helps tremendously, even if their collection is a bit of a me-too. An ideal place to pick up books you saw elsewhere for cheap, you do end up unearthing something special if you spend long enough in the debris.
Branches:
*G-8, (Basement), South Extension-I
*20, Aurobindo Place Market, Hauz Khas(recommended)
*Janpath, Connaught Place

Om Book Shop
At first glance, a pleasant none-too-special set of large, sprawling populist bookstores, the Om shops have the habit of springing surprises from time to time.
Something quite special is up on sale for a price you can't believe. Just spend an hour there, will you?
Branches:
*E-77, South Extension-I
*45, Basant Lok Market, Vasant Vihar
*G 13-16, MGF, Metropolitan Mall, DLF, Gurgaon

Oxford Bookstore
Things are neat and orderly, and people generally know what you're talking about. A decent bookstore to visit if you're in a hurry and open (okay, let's say very open) to a surprise purchase, instead of sticking to one particular obscure volume.
There's a wide-enough selection of books, especially if you're in the market for hard-to-find science fiction.
Address: Statesman House, First Floor, 148, Barakhamba Road

Full Circle
Located in GK (Greater Kailash)'s lesser-frequented market, this one offers peace and quiet despite a large and comfortable size, and while chances are you've read a lot of the books on offer, they're still offered in style.
In fact, this just might be one of the city's best shops to buy presents. You'll find shiny new editions with cool covers as well as sincere-looking older versions, leather-bound coffee-table books, big hardcover tomes on ancient and colonial India (a surprisingly splendid range), and lots of neatly repackaged classics.
Address:
N-8, N-Block Market, Greater Kailash-I
MP
PostWysłany: Wto 15:51, 04 Maj 2010    Temat postu:

W takim razie w wolnej chwili poszperam w necie i w moich notatkach z wyjazdu do Indii i podam Wam jakieś namiary. Różnica w cenach książek między Indiami a Europą jest znaczna, z moich dotychczasowych wyjazdów do Indii wracałem zawsze z plecakiem na maksa doładowanym książkami Smile

Co do kwestii organizacyjnych przy bibliotece. Nie zajmuję się tym zawodowo, ale ogólnie orientuję się w temacie. Podstawa to spisanie listy (czyli katalogu) książek. Każda książka powinna mieć nadaną sygnaturę (numer), którą wpisywałoby się na listę i w trwały sposób do samej książki (np. na stronie tytułowej czy za okładką). Według tych sygnatur powinny być ułożone na półce, żeby dało się je łatwo znaleźć jak już będzie ich więcej.
Dodatkowo do każdej książki należałoby włożyć kartkę z rubrykami na odnotowanie osób ją pożyczających. Przy wypożyczeniu książki kartka zostawałaby w bibliotece z adnotacją o wypożyczeniu danej osobie. Przy zwrocie kartka byłaby wsadzana z powrotem do książki, z adnotacją "zwrócono" przy informacji o ostatnim wypożyczeniu.

Tyle chyba wystarczy do małej biblioteki "wewnętrznej"... Z biegiem czasu starsze uzdolnione organizacyjne dzieciaki mogłyby się zacząć bawić w robienie katalogu komputerowego, ale to pewnie śpiewka odległej przyszłości.
mag
PostWysłany: Wto 1:25, 04 Maj 2010    Temat postu:

Dobry pomysl, dzieki! Namiary na pewno sie przydadza. Tomku, co o tym myslisz?
Ja na razie w wolnych chwilach zagladam do londynskich second-handow i oxfamow, gdzie mozna czasem za grosze znalezc dobre ksiazki dla dzieci i mlodziezy. Mam nadzieje, ze od lipca bede mogla zajac sie tym bardziej intensywnie, bo na razie to tylko pojedyncze egzemplarze. Poki co zdobylam 'Science encyclopaedia' dla dzieci i Polyanne:)
Pozdrawiam,
Magda
MP
PostWysłany: Wto 1:11, 04 Maj 2010    Temat postu:

Witam,
zajrzałem właśnie na stronę Nyatri i znalazłem informację o Waszej akcji. Pomysł jest świetny. Jeśli można, to miałbym dla Was radę - książki po angielsku kupujcie w miarę możliwości na miejscu w Indiach, np. przy okazji wyjazdu wolontariuszy z Nyatri do Indii, po drodze w księgarniach w Delhi. Powód jest prosty - w Indiach wydaje się mnóstwo książek po angielsku, wiele z nich równolegle z wydaniami w UK czy USA, ale są tam przy tym 2-3 razy tańsze niż w UK, już nie mówiąc o Polsce. No i odpadają też koszty transportu drogą lotniczą do Indii. A standardy wydawnicze i jakość książek potrafią w niczym nie odbiegać od zachodnich.
Gdybyście mieli coś specjalnie kupować w Polsce czy w UK, ściągać przez Amazon itp., to lepiej odłożyć tę kasę i kupić odpowiednio książek w Indiach przy pierwszej nadarzającej się okazji.

Gdybyście byli zainteresowani tym pomysłem, to mogę Wam w wolnej chwili wrzucić kilka namiarów na korzystne księgarnie w Delhi. Chyba Delhi to najlepsza opcja, bo w Shimli przynajmniej za czasu mojego pobytu (2008) była tylko jedna mała księgarenka. Świetna księgarnia była w Manali, ale to raczej za daleko w bok od BCH.

pozdrawiam i powodzenia!
mag
PostWysłany: Wto 22:01, 30 Mar 2010    Temat postu:

Witaj Tomku!
Niestety nie mam doswiadczenia w tym temacie, wiec na niewiele sie zdam. Przepraszam za brak aktywnosci w zwiazku ze sprawa biblioteki, wiem, ze jakis czas temu oferowalam pomoc. Niestety, ze wzgledu na moje obecne obciazenie praca, do konca czerwca nie bede miala mozliwosci, by dzialac aktywnie w tym temacie. Nadal jednak mam oczy otwarte i jesli zdobede jakies ksiazki to dam znac. Z poczatkiem lata sytuacja powinna wrocic do normy i wtedy na pewno sie odezwe.
Gdyby w miedzyczasie byla potrzeba zalatwienia czegos bezposrednio tu w anglii, to prosze daj mi znac.
Pozdrawiam,
Magda
tomaard
PostWysłany: Wto 0:32, 30 Mar 2010    Temat postu: Organizacja biblioteki - czy ktoś wie jak to się robi?

Witajcie,
czy ktoś z Was, Rodzice Serca, ma doświadczenie w pracy biblioteki?
Wie jak się tworzy katalogi, czy system do rejestracji książek, wypożyczeń, użytkowników?
Czy ktoś mógłby pomóc przy stworzeniu jeśli nie regulaminu, to zasad korzytania z biblioteki w BCH?
Zakładam przygotowanie swoistego "know-how" dostosowanego do kameralnej formy biblioteki w domu dziecka oraz do tego, że dzieci same miałyby taką bibliotekę prowadzić.

Każda pomoc jest mile widziana.

pozdrawiam

tomek
tomaard
PostWysłany: Pią 4:02, 05 Mar 2010    Temat postu: Książki i różne przechwałki

Ninieszym chciałem się trochę pochwalić, gdyż na moją półkę ze zbiorami na rzecz biblioteki w BCH dotarły kolejne pozycje.
Najważniejsze są słowniki tybetańskie - angielsko-tybetański oraz tybetańsko-angielski. Oba są pod redakcją M.C. Goldstein'a, profesora Case Western Reserve University, autora wielu wydawnict naukowych o Tybecie. The New Tibetan-English Dictionary of Modern Tibetan jest chyba najlepszym istniejącym słownikiem, wielki jak encyklopedia Rolling Eyes Drugi - English-Tibetan Dictionary of Modern Tibetan - jest nieco mniejszy, może służyć za podręczny dla ucznia szkoły średniej czy studenta. Jest to wydanie specjalnie przygotowane dla / i wydane przez Library of Tibetan Works and Archives, w Dharamsali, w Indiach. W Indiach kosztuje 450 Rupii i pewnie tam najlepiej byłoby je kupować, w Europie są o wiele droższe. Słownik EN-TIB już niedługo wyleci do "mojej" dziewczyny, ale ten duży TIB-EN poczeka na otwarcie Biblioteki, to dość drogie wydawnictwo. Generalnie ze słownikami z języka tybetańskiego jest problem. Są chyba jedynie 2, które powstały współcześnie, jeden wyżej wspomniany i jest jeszcze jeden przygotowany przez zespół pracujący przy Tybetańskim Rządzie Emigracyjnym. Pozostałe są niestety reprintami wydawnict sprzed 1920 roku (sic!)
Innymi pozycjami na mojej półce są dwa tomy baśni tybetańskich opracowywanych i ilustrowanych przez amerykańską malarkę Naomi C. Rose. Tibetan Tales from the Top of the World
oraz Tibetan Tales for Little Buddhas są wydane po angielsku i tybetańsku. Każdy tom zawiera 3 pięknie ilustrowane baśnie. Książki te mogłyby świetnie służyć i do nauki czytania po tybetańsku jak i do nauki angielskiego. Przy większym zamównieniu autorka i wydawnictwo zadeklarowałi udzielenie pokaźnego rabatu i być może bezpłatne nadanie książek do Indii.
Z polskich sklepów wyszperałem serię Illustrated Chosen Classics - Retold, wydawnictwa Peter Haddock Publishing, dostępne na Merlinie. To kieszonkowe wydania klasycznych pozycji, które zostały opracowane specjalnie pod kątem współczesnych dzieci. Książki są po niecałe 5 zł. U mnie na początku pojawiła się Wyspa Skarbów (Treasure Island) i W 80 dni dookoła świata (Around the World in Eighty Days).
tomaard
PostWysłany: Pią 3:03, 05 Mar 2010    Temat postu: Oficjalne działania

Jeśli chodzi o oficjalne pisma, to zgodnie ze statutem reprezentować Fundację może jedynie Zarząd, więc my, Rodzice Serca nie możemy występować w imieniu Fundacji, ALE możemy jak najbardziej działać na jej rzecz. Czyli możemy się przedstawiać np. jako wolontariusze działający na rzecz Fundacji, Jeśli nasze działanie spotka się poważnym odzewem i zaistnieje potrzeba "oficjalnego" poparcia w konkretnej sprawie, to myślę, że zawsze można o takie wystąpić do Zarządu. Prawda Ganden?
Ganden
PostWysłany: Czw 22:10, 28 Sty 2010    Temat postu:

Magda i Wszyscy,
Projekt Tomka jest projektem i pomysłem Taty Serca, także jeśli będziecie chcieli gdziekolwiek pisać, należy to wyraźnie zaznaczyć.

Pozdrawiam,
Ewa
mag
PostWysłany: Sob 19:55, 23 Sty 2010    Temat postu:

Witaj Tomku,
Czytam wlasnie i przetrawiam wszystkie informacje, ktore zamiesciles na temat projektu. Uwazam, ze to fantastyczny pomysl i z ogromna przyjemnoscia zaangazuje sie w tworzenie biblioteki.
Moje pierwsze mysli:
- moge postarac sie nawiazac kontakt w wydawcami i ksiegarniami w Anglii, bo jestem tu na miejscu;
- moge tez, jezeli czas pozwoli, pochodzic po londynskich ksiazkowych second-handach i bibliotekach zobaczyc, jakie sa mozliwosci;

To pierwsze spontaniczne pomysly. Zastanowie sie jeszcze spokojnie co jest mozliwe i kiedy. Moim jedynym ograniczeniem w tej chwili jest niestety czas, bo pracuje i rownoczesnie pisze prace dyplomowa na studiach tutaj, wiec z gory niestety uprzedzam, ze do czerwca moj udzial bedzie uzalezniony od mozliwosci czasowych. Postaram sie jednak zobaczyc, co jest mozliwe i dam znac.

Jezeli chodzi o dalsze plany, to jezeli bylyby jakiekolwiek plany zwiazane z budowa biblioteki w drugiej polowie tego roku, lub pozniej, to wstepnie zglaszam swoja chec pomocy.

Pytanie:
Czy moge oficjalnie pisac w imieniu Fundacji i przedstawiac projekt, jezeli bede pisac do wydawnictw i ksiegarn?

Pozdrawiam,
Magda

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group