 Wysłany: Pon 13:28, 21 Maj 2007 Temat postu: listy do dzieci |
|
| Witajcie.
Dziękuję za wszystkie wskazówki. Ja także chciałaby dać Rinpoche po spotkaniu w Wawie jakąś małą kopertę... nie wydaje mi się nadużyciem fakt przekazywania dzieciom kopert czy drobnych sum przez samego Dyrektora czy Pomocnika - przecież to wszystko służy dzieciom, a i usprawnia wiele działań (w obie strony). Dopóki nie zrobi się z tego nadbagaż, a sam proszony nie zaprotestuje - będę próbować i prosić. Inez, dziekuję za wyjaśnienia w sprawie miasta i prywatne namiary 
- zapewne bardzo się ten kontakt przyda. Pozdrawiam! |
|
| Wysłany: Pon 12:02, 21 Maj 2007 Temat postu: Re: Kupon - może to najlepszy pomysł? |
|||
no to trzeba sprawdzić :) a linki to miały być 2 osobne linki :) jeden na pocztę, drugi do Światowego Związku Pocztowego :) forum nie przyjmowało linka, bo zarejestrowałem się koło północy, a muszą minąć 24 h od rejestracji, żebym mógł zamieścić link :) z h t t p właśnie nie chciało, dlatego usunąłem, w ogóle początkowo w cytacie miałem ładnie linki... no może jeszcze dziś koło północy poprawię post wyżej i już będzie OK :) na spotkaniu raczej będę, a w każdym razie się wybieram; dziecka jeszcze nie "adoptowałem", tak w ogóle to jestem od "konkurencji" ;) czyli z misji w Zambii na forum wizaż, linka na razie nadal nie mogę normalnie podać :) wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250 |
|||
| Wysłany: Pon 9:12, 21 Maj 2007 Temat postu: Kupon - może to najlepszy pomysł? |
|
| Jeżeli diabeł ogonem nie nakryje to również zamierzam być na spotkaniu w Warszawie. Myślałam o przyniesieniu kopert i pieniędzy na znaczki, ale jednak mam wątpliwości, czy powinniśmy traktować Rinpocze jak gołębia pocztowego do przekazywania korespondencji. Inaczej to wyglądało, jak to było kilka osób, ale teraz jest nas już całkiem sporo a On nie jest wielbłądem!
Może ten kupon to najlepszy pomysł, ale czy dzieci będą wiedziały, jak się tym posłużyć? I czy poczta w Indiach też będzie to wiedziała? Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Pon 7:54, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie przyjmowało, ponieważ w środku były spacje, a początek musi być od http:// 
Teraz powinno przyjmować. http://cennik.poczta.lublin.pl/index.php?ramka=zagranica/formularze/z_kupon.php&boczek=menu/zagr.htmlupu.int/members/en/members.html#I |
|
| Wysłany: Nie 23:33, 20 Maj 2007 Temat postu: Międzynarodowy Kupon na Odpowiedź |
|||
czy ktoś już wypróbował może:
kupon kosztuje 4,50 zł Indie _należą_ do Światowego Związku Pocztowego, a informację o Kuponie znaleźć można w cenniku poczty cennik.poczta.lublin.pl/index.php?ramka=zagranica/formularze/z_kupon.php& boczek=menu/zagr.html upu.int/members/en /members.html#I (trzeba połączyć te linki, usunąć z nich spacje - inaczej forum nie przyjmuje, moderatorze, zaingeruj jak Ci się chce :) ) |
|||
| Wysłany: Sob 11:28, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Ja także wręczałam Dyrektorowi kopertę po ostatnim spotkaniu w Warszawie; przyjął z uśmiechem i mam nadzieję, że podobnie będzie tym razem. Również zamierzam być na spotkaniu w piątek, 25.05, więc będziemy miały być może okazję, by się poznać osobiście.
Z pozdrowieniami Ewa |
|
| Wysłany: Pią 23:22, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Joasiu,
sprawdziłam listy od Kuni - napisaliśmy Lodz. Poprzednim razem daliśmy dużą kopertę z małymi kopertami i pięć dolarów asystentowi Rinpocze - Gesze Denmie Gyaltsenowi. Wybieram się w najbliższy piątek na spotkanie do Warszawy (mam nadzieję, że nic mi nie wypadnie) i mam zamiar powtórzyć to działanie. Myślę, żeby dorzucić do tej koperty albo jakieś nasze zdjęcia albo leciutki drobiażdżek, żeby dziecku było miło. Znaczków wysłać się chyba nie da, bo potrzebne indyjskie . Pozdrawiam i "jakby co " podaję e-mail: agnimagia@tlen.pl |
|
| Wysłany: Pią 18:18, 18 Maj 2007 Temat postu: listy do dzieci |
|
| Witam serdecznie.
Mam pytanie do Ines i Marka w sprawie listów: czy nazwę naszego miasta piszecie na kopertach ze znakami polskimi (Łódź), czy też nie (Lodz)? I czy do listu dla dziecka można włożyć kilka zaadresowanych kopert i znaczków (za ile te znaczki wtedy?) by dziecku ułatwić odpisanie? Czy też lepszą opcją jest jednak próba przekazania jakiejś kwoty przez osobę jadącą do Dolanji? I czy (przepraszam za mnóstwo tych "czy" ) można po spotkaniu prosić Rinpoche o przekazanie "swojemu" dziecku kopert lub pieniędzy?
Pozdrawiam |
|